Aktualności - 30 Grudzień 2019

Ryszard Terlecki

"Co przyniesie nam Nowy Rok 2020 przestępny jak co cztery lata❓"

"Nowy Rok zobowiązuje"

Co przyniesie nam Nowy Rok 2020, przestępny jak co cztery lata? Pamiętajmy o tym, że rok 1920, czyli rok powstrzymanej nawały bolszewickiej i zwycięskiej Bitwy Warszawskiej też był rokiem przestępnym. Ale takich ważnych wydarzeń w nadzwyczajnych latach było więcej. W takim roku wybuchło Powstanie Warszawskie, podobnie jak bunt robotników Poznania w 1956. Na lata przestępne przypadły także demonstracje studenckie w 1968 roku, strajki w Radomiu i Ursusie w 1976 roku, a wreszcie powstanie „Solidarności” w 1980 roku. Czy należy się spodziewać, że także w tym roku czeka nas coś niezwykłego? Pierwsze miesiące to będzie czas kampanii prezydenckiej, z finałem zapewne 10 maja (druga tura, o ile do niej dojdzie, 24 maja). Walka będzie bardzo zacięta, bo różnice między głównymi kandydatami, czyli Andrzejem Dudą i Małgorzatą Kidawą-Błońską są ogromne. Polacy zdecydują, czy marzy im się Rzeczypospolita bezpieczna, dostatnia i solidarna, czy też wolą skorumpowane państwo, podporządkowane obcym wpływom i zabójczym ideologiom. Inni kandydaci będą tylko pionkami w tej głównej grze, chociaż wszyscy poza obecnym prezydentem, chcą odwrócenia zmian i powrotu do złotych czasów dla wszelkich geszefciarzy. Dla Polski wielkie znaczenie będą też miały jesienne wybory w Stanach Zjednoczonych. Jeżeli ponownie zwycięży prezydent Donald Trump, to można się spodziewać, że zyska na tym Polska i cała Europa Środkowo-Wschodnia. Jeżeli zwycięży kandydat demokratów, to Ameryka stopniowo zrezygnuje z przywództwa w polityce międzynarodowej i zajmie się budowaniem społeczeństwa uległego wobec lewicowych mód i poglądów. O ile w przeszłości Polonia wielokrotnie popierała kandydatów Partii Demokratycznej, to tym razem (zwłaszcza w Chicago) niezawodnie zagłosuje na Republikanów. Będzie to też kolejny rok obrony tradycyjnej kultury, obrony wiary i chrześcijańskiej tradycji, zagrożonej przez groźną ideologię nowego komunizmu, niszczącego rodzinę i zwalczającego Kościół. Propaganda obyczajowej rewolucji, docierająca do nas z Zachodu, ma przekształcić Polskę w kraj cywilizacyjnie zacofany, rezygnujący z suwerenności, wstydzący się swojej historycznej wielkości i chrześcijańskiego posłannictwa. Tylko stanowczy opór wobec nacierającego z Zachodu nihilizmu pozwoli nam zachować niepodległe państwo i wierny swojej przeszłości naród. Główny front tej walki przebiegać będzie przez szkołę, media i instytucje kultury. Dziś niestety jesteśmy w defensywie, a znaczna część społeczeństwa nie zdaje sobie sprawy z zagrożeń. Z tego powodu wiele ważnych działań dotyczyć będzie mediów, zwłaszcza telewizji i Internetu. Brak odpowiedzialności, przekonanie, że liczą się tylko pieniądze i przyjemności, prymitywna rozrywka i kłamliwa propaganda ugrupowań dążących do osłabienia Polski, to dzisiejsze przypadłości znacznej części mediów. Jeżeli ich zarządcy utrzymają, a co gorsze rozszerzą swój wpływ na młodzież, to za parę lat bardzo trudna będzie obrona tradycyjnych wartości, takich jak rodzina, kultura czy solidarność pokoleń. Dlatego u progu Nowego Roku życzmy sobie wielu zwycięstw na trudnej drodze umacniania niepodległej i solidarnej Polski. Ryszard Terlecki